30 stycznia 2020

“Kolano skoczka” jako problem diagnostyczny i terapeutyczny?! Skądże! A może jednak?

 

W swojej pracy wielokrotnie spotykałem się i dalej spotykam z terminem “kolano skoczka”. Dlaczego mówię, że z terminem? Z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze “kolano skoczka” jest określeniem zarezerwowanym dla przewlekłej tendinopatii więzadła rzepki, w okolicy jej bliższego przyczepu, a klinicyści określają w ten sposób wszystkie patologie w tej okolicy. Kolejnym problemem jest to, że w razie pomyłki możemy wyrządzić pacjentowi swoją terapią krzywdę, gdy zastosujemy nieodpowiednie leczenie dla danej jednostki chorobowej, która okazuje się nie być sławetnym “kolanem skoczka”.

 

Wiele lat trenowałem siatkówkę na hali. Zarówno ja, jak i moi koledzy z boiska borykaliśmy się z tym okropnym schorzeniem. Teraz, kiedy przerzuciłem się na siatkówkę plażową, dużo rzadziej spotykam się z tą kontuzją, piach mniej “oddaje”. Leczeniem, jakie proponują niemalże wszystkie źródła, jest trening ekscentryczny. Nie ma prostszego sposobu leczenia, wymaga on od pacjenta JEDYNIE dyscypliny. Z tego co obseruję, w dalszym ciągu nie każdy fizjoterapeuta o tym wie, ponieważ trafiają do mnie pacjenci, którzy nigdy takich ćwiczeń nie wykonywali, a diagnozę znają od lat.

Nie ma co się dziwić, temat w bazach danych również nie jest zamknięty. Możemy tu spotkać wiele propozycji leczenia. Luca Andriolo w swoim przeglądzie wraz z metaanalizą przedstawia nam wiele sposobów leczenia “kolana skoczka”, ale trzy z nich są warte uwagi. Trening ekscentryczny w krótkoterminowej obserwacji jest bezkonkurencyjny w porównaniu do ESWT (fali uderzeniowej) oraz PRP (osocze bogatopłytkowe). Co ciekawe, trwająca ponad pół roku obserwacja pacjentów wskazuje, że PRP zastosowane kilkukrotnie rozkłada na łopatki konkurencyjne sposoby leczenia, zostawiając w tyle trening ekscentryczny i ESWT.

 

Ja w swojej praktyce zalecam trening ekscentryczny, czasami dodaję ESWT, zależnie od pacjenta, i czasami rozciąganie mięśnia czworogłowego. Wydaje mi się, że leczenie tego schorzenia nie wymaga niczego więcej, aby przy odpowiedniej samodyscyplinie pacjent do nas wrócił ─ ale wyłącznie z podziękowaniem lub inną kontuzją.

 

Jednakże musimy pamiętać, żeby takimi samymi środkami nie potraktować zapalenia przyczepu bliższego więzadła rzepki. Przy stanie ostrym powyższe działania mogą jedynie zaszkodzić pacjentowi i pogorszyć jego zdrowie, jeśli więc nie jesteśmy pewni, z jakimi zmianami mamy do czynienia, skorzystajmy z pomocy zaprzyjaźnionego radiologa, który uwidoczni nam piękny stan zapalny w badaniu USG doppler.

W powyższym przykładzie szkodzimy pacjentowi jedynie tym, że wydłużamy czas trwania dolegliwości.

 

Moim zdaniem błędem w sztuce fizjoterapeutycznej jest zastosowanie narzędzi do leczenia “kolana skoczka” u dzieci. Sinding-Larsen-Johansson to nazwa choroby spowodowanej przeciążeniem wierzchołka rzepki u dzieci 7-12 lat, w miejscu gdzie znajdują się jądra kostnienia. Za sprawą powtarzanego pociągania dochodzi do podrażnienia, zapalenia, obrzęku, może nawet dojść do awulsji. Wielokrotnie słyszałem o takich dzieciach chodzących na rehabilitację, o tym czego to nie trzeba zrobić, ba, sam miałem zlecone wykonanie treningu ekscentrycznego u takiego chłopca wiele lat temu, czego odmówiłem z wiadomych przyczyn. Jedyny sposób, w jaki możemy pomóc małym pacjentom w tej sytuacji, jest spokojne wyjaśnienie, dlaczego potrzebna jest przerwa w danej aktywności, i uzbrojenie dziecka w cierpliwość.

Osobiście uważam, że można prowadzić takich pacjentów w formie treningu innych partii mięśniowych, zastępując im działającą na ich niekorzyść aktywność inną; stwarzać wrażenie, że coś robią, żeby wyzdrowieć, jeżeli tego potrzebują, ale dopiero po tym, jak powiemy, że terapia nie jest w tym przypadku konieczna, a przerwa jest obowiązkowa.

Nie zapewniajmy ich, że potrzebują terapii, to nieetyczne. Nie prowadźmy ich protokołami dla “kolana skoczka” ─ to błąd w sztuce.

 

Na koniec chciałbym wspomnieć o tym, że zmiany w badaniach obrazowych nie muszą być spektakularne. Powyżej dwa skany rezonansu magnetycznego mojego pacjenta. Lewe i prawe kolano. Wydawałoby się, że bardziej boli więzadło w większym stopniu zdegenerowane. Jest dokładnie odwrotnie. Wsłuchujmy się w pacjentów. Najpierw wywiad i badanie, potem oglądajmy obrazki. Nie dajmy się rutynie!

 

Stay tuned!

 

Mikołaj Pawłowski

 

Piśmiennictwo:

 

Luca Andriolo et al., “Nonsurgical Treatments of Patellar Tendinopathy: Multiple Injections ofPlatelet-Rich Plasma Are a Suitable Option A Systematic Review and Meta-analysis”, “The American Journal of Sports Medicine”, 2018.

 

Toshiyuki Iwame et al., “Factors Associated With Knee Pain and Heel Pain in Youth Soccer Players Aged 8 to 12 Years”, “The Orthopaedic Journal of Sports Medicine”, 2019.

 

“KOLANO SKOCZKA” JAKO PROBLEM DIAGNOSTYCZNY I TERAPEUTYCZNY ?! 

07 maja 2020
Dzisiaj temat dla fizjoterapeuty ważny, a często w związku z natłokiem wiedzy którą chcemy przyswoić zepchnięty na plan dalszy. Mowa o badaniach obrazowych. Ja szczęśliwie na początku mojej pracy znalazłem
15 marca 2020
  Jak doskonale wiemy, każdy uraz ma swój moment w rocznym kalendarzu. Obserwując to, co dzieje się w sklepach w ostatnich dniach myślę sobie, że teraz jest pora na zerwania ścięgna
10 lutego 2020
Nie taki pas straszny jak go malują – o ortezach lędźwiowych słów kilka Pierwsze informacje i wskazówki o tym jak używać brzusznego pasa stabilizującego dostałem już bardzo dawno temu, jeszcze
30 stycznia 2020
“Kolano skoczka” jako problem diagnostyczny i terapeutyczny?! Skądże! A może jednak? W swojej pracy wielokrotnie spotykałem się i dalej spotykam z terminem “kolano skoczka”. Dlaczego mówię, że z terminem? Z

POZOSTAŁE ARTYKUŁY

SKOMENTUJ TEN ARTYKUŁ

07 maja 2020
Dzisiaj temat dla fizjoterapeuty ważny, a często w związku z natłokiem wiedzy którą chcemy przyswoić zepchnięty na plan dalszy. Mowa o badaniach obrazowych. Ja szczęśliwie na początku mojej pracy znalazłem
15 marca 2020
  Jak doskonale wiemy, każdy uraz ma swój moment w rocznym kalendarzu. Obserwując to, co dzieje się w sklepach w ostatnich dniach myślę sobie, że teraz jest pora na zerwania ścięgna
10 lutego 2020
Nie taki pas straszny jak go malują – o ortezach lędźwiowych słów kilka Pierwsze informacje i wskazówki o tym jak używać brzusznego pasa stabilizującego dostałem już bardzo dawno temu, jeszcze
30 stycznia 2020
“Kolano skoczka” jako problem diagnostyczny i terapeutyczny?! Skądże! A może jednak? W swojej pracy wielokrotnie spotykałem się i dalej spotykam z terminem “kolano skoczka”. Dlaczego mówię, że z terminem? Z

POZOSTAŁE ARTYKUŁY

SKOMENTUJ TEN ARTYKUŁ

Autor: Mikołaj Pawłowski

INFO@WIEDZAWRUCHU.PL

X

Copryright © 2020 | Wiedza w Ruchu | Wszelkie prawa zastrzeżone - create by Mainet.pl

Zapisuje się do newslettera, i wyrażam zgodę na przesyłanie na mój adres e-mail informacji o nowych artykułach, jednocześnie

akceptując politykę prywatności.

Zapisuje się do newslettera, i wyrażam zgodę na przesyłanie na mój adres e-mail informacji o nowych artykułach, jednocześnie akceptując politykę prywatności.

NEWSLETTER

ZNAJDŹ NAS NA:


| Copryright © 2019 | Wiedza w Ruchu | 

Wszelkie prawa zastrzeżone - create by Mainet.pl